agenci rozliczeniowi udział w rynku

Ostatnim składnikiem jest marża agenta rozliczeniowego, która ustalana jest indywidualnie w ramach negocjacji między dostawcą terminala a przedsiębiorcą. Po nowelizacji ustawy o usługach płatniczych ze stycznia 2015 r. agenci rozliczeniowi są zobligowani do przedstawienia swoim klientom (akceptantom) struktury ceny. Projekt ustawy obniżającej stawki interchange budzi obawy polskich agentów rozliczeniowych. Ich zdaniem zakłóci to możliwości konkurencyjne i spowoduje, że spadnie jakość usług. Proponowane zmiany mają na celu obniżenie opłat do poziomu 0,2-0,3 proc. wartości transakcji. Pomysłodawcy ustawy argumentują, że jest to konieczne, ponieważ od nowego roku krajowi przedsiębiorcy HostAdvice. /. Udział w rynku globalnym na 2023. Who we are Advertising disclosure. The server is busy. Please try again later. HostAdvice.com zapewnia profesjonalne opinie o firmach hostingowych w pełni niezależne od jakiegokolwiek innego podmiotu. Nasze opinie są bezstronne, uczciwe i wykorzystują te same oceny we wszystkich tych Zakazane jest pozostawanie w stosunku umownym wynikającym z umowy agencyjnej z więcej niż jedną firmą inwestycyjną. Agent firmy inwestycyjnej, który zawarł z firmą inwestycyjną umowę jest przedsiębiorcą w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. - art. 79-81 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami Wszystkie informacje o zawieranych transakcjach przesyłane są w konkretnej kolejności: od akceptanta kart płatniczych (czyli przedsiębiorcy) to agenta rozliczeniowego, a stamtąd aż do organizacji płatniczej. W związku z rodzajem wykonywanej działalności, agenci rozliczeniowi współpracują również często z bankami. nonton deserving of the name sub indonesia. Bartosz Ciołkowski: Niektórzy Polacy sądzą, że to firma związana z futbolem. Dlaczego? Bo od wielu lat sponsorujemy Ligę Mistrzów, sponsorowaliśmy również mistrzostwa Europy, które odbywały się w Polsce. Tak naprawdę jesteśmy natomiast firmą z sektora technologii, która przechodzi przez czwartą rewolucję technologiczną. Po co od razu takie duże kwantyfikatory. Powiedz po prostu, że obsługujecie przekazywanie pieniędzy z banku do sklepu. Tak historycznie powstał Mastercard. Ale już kilka lat temu postawiliśmy na połączenie naszego biznesu z ekosystemem fintechowym. Dlaczego? Bo sama płatność jest coraz bardziej uregulowana i konkurencyjna. Natomiast wszystkie obszary wokół płatności, np. systemy do jej procesowania, cyberbezpieczeństwa czy lojalnościowe, pozwalają nam na oferowanie naszym klientom więcej niż do tej pory. Jakie technologie pomagają w rozpowszechnianiu kart płatniczych? W zeszłym roku świętowaliśmy 10. rocznicę płatności zbliżeniowej. To się może wydawać banalne, bo w Polsce ponad 80 proc. kart, których używamy, ma funkcję zbliżeniową, ale na świecie to nie jest takie oczywiste. Inna sprawa to przyjmowanie płatności. Na razie u sprzedawców dominują tradycyjne terminale płatnicze, ale Polska jest jednym z dwóch krajów na świecie, obok Wielkiej Brytanii, w którym testujemy funkcję terminalu płatniczego w smartfonie. Odkryliście potęgę smartfona? Oczywiście, bo wszystko się tam przenosi, spora część życia i gospodarki. Nie może zatem zabraknąć w nich płatności. Karta w telefonie to szybka płatność zbliżeniowa, również z zastosowaniem biometrii. W Polsce mamy już ponad milion użytkowników takich innowacyjnych płatności. Jak się robi biznes w Polsce, będąc dyrektorem generalnym Mastercard? Sama radość i satysfakcja. Jaki macie udział w polskim rynku? Około 44 proc. w obrotach. Jesteście więksi od Visy? W Polsce Visa jest większa od nas. To jest nieduża różnica, kilka procent. Czyli stworzyliście duopol. W skali globalnej dominują dwa schematy płatnicze, dzięki czemu posiadacze kart płatniczych nie muszą się martwić, czy ich płatność kartą w dowolnym miejscu na świecie zostanie przyjęta. Większa konkurencja panuje w obszarze cyfrowym, gdzie swoje rozwiązania do obsługi płatności mają banki, bardzo dobrze rozwijają się też niezależne systemy płatności mobilnych, takie jak polski BLIK. Czy to jest dobry rynek dla takich firm jak Mastercard? Dobry, bo bardzo innowacyjny, wdrażający nowe technologie na międzynarodowym poziomie. Z perspektywy udziału pieniądza elektronicznego w całości obrotu w konsumpcji indywidualnej Polska jest daleko za krajami wysoko rozwiniętymi, ale traktujemy to jako potencjał do wykorzystania. Jaki udział w rynku mają transakcje bezgotówkowe? W Polsce udział płatności bezgotówkowych stanowi nie więcej niż 10 proc. ogółu płatności realizowanych w Polsce w zakresie konsumpcji indywidualnej. Liderem w Europie są kraje skandynawskie, gdzie udział płatności bezgotówkowych dochodzi do 90 proc. Może ludzie czują się po prostu bezpieczniej, mając gotówkę przy sobie? Myślę, że wynika to przede wszystkim z przyzwyczajeń. Płatności bezgotówkowe mają dużo zalet, związanych z wygodą, bezpieczeństwem i kontrolą swoich wydatków. Łatwiej się wydaje z karty, bo nie widać, jak pieniądze znikają z portfela. Pozornie wydaje się, że mając plik pieniędzy w kieszeni, możemy kontrolować wydatki. Ale chcąc prześledzić naszą historię zakupową w nieco dłuższym terminie, np. w ciągu roku, musielibyśmy przejrzeć setki paragonów. Tak, ale do tych paragonów i gotówki tylko my mamy dostęp, a do zapisu elektronicznego wiele innych osób, w tym np. rząd i hakerzy. Wszyscy obawiamy się cyberataków czy wycieków danych. Jednak w Europie poziom zabezpieczeń jest bardzo wysoki i takie sytuacje się właściwie nie zdarzają. Zresztą mamy wybór. Dzisiaj nie ma krajów, w których panuje obowiązek używania kart płatniczych. Ale wiele krajów zmierza do ograniczenia gotówki. Są badania UE, które mówią, że koszt pieniądza gotówkowego dla gospodarki waha się między 0,8–1,2 proc. PKB. Dlatego wiele krajów poszło w kierunku regulacji, np. obowiązku przyjmowania płatności bezgotówkowej. Nie płacenia, ale przyjmowania. W Europie po kryzysie 2008 roku zaczęły to szczególnie chętnie wprowadzać kraje Południa, żeby zwiększyć bazę podatkową. Azja jest tu bardziej zaawansowana. Na przykład Korea Południowa po dużym kryzysie, który tam miał miejsce, zbudowała w ciągu kilkunastu lat system benefitów zachęcający ludzi do korzystania z kart. Koreańczycy mogą sobie odliczyć od podatku kwotę proporcjonalną do ilości pieniądza, który wydają elektronicznie. A jak to wygląda w Polsce? Niedawno Ministerstwo Finansów, chcąc ograniczyć szarą strefę, wprowadziło limit na transakcje gotówkowe w obrocie gospodarczym. Kiedyś wynosił on 15 tys. euro, obecnie 15 tys. zł. Jeśli chodzi o wynagrodzenia, do niedawna prawo stanowiło, że wypłaty pensji trafiają do nas w formie gotówkowej. Teraz przepisy mówią, że w pierwszej kolejności jest to przelew na konto, a pracownik może złożyć wniosek o wypłatę wynagrodzenia w formie gotówkowej. To drobne kroki, które prowadzą do tego, żeby obszarów bezgotówkowych było coraz więcej. Chciałbyś wyeliminować gotówkę z obrotu? Stoję na stanowisku, że to powinien być nasz wybór, to znaczy każdy indywidualnie powinien zdecydować, czy wybiera taką czy inną formę płacenia. Staramy się jednak zachęcić Polaków do przechodzenia na płatności bezgotówkowe. Kto się stara? Fundacja Polska Bezgotówkowa, do której przystąpiły banki, agenci rozliczeniowi, Mastercard, Visa, Związek Banków Polskich i przedstawiciele Ministerstwa Finansów. Jak chcecie przekonać Polaków do używania pieniądza bezgotówkowego? Rozbudowując infrastrukturę, która to umożliwia. Pod koniec zeszłego roku w Polsce mieliśmy 1,5 mln kas fiskalnych i tylko 600 tys. terminali do przyjmowania płatności kartami. Na milion mieszkańców mamy 14–15 tys. takich urządzeń, a średnia europejska to 24 tys. W ostatnich latach bardzo szybko rośliśmy, ale Europa nam ostatnio odjechała właśnie ze względu na szybki rozwój płatności elektronicznych w krajach Południa. Ile kosztuje taki terminal? Od kilkuset złotych do ponad 2 tysięcy. Fundacja refunduje zakup samego urządzenia i pokrywa przez rok koszty jego funkcjonowania. Przedsiębiorca może zobaczyć, jak to działa, na ile to wpłynie na jego obrót i kontakt z klientem. Ilu przedsiębiorców skorzystało? Jeszcze bez wsparcia marketingowego w ciągu trzech miesięcy od startu programu na rynek trafiło ponad 20 tysięcy urządzeń. A jaki jest koszt transakcji kartą dla przedsiębiorcy? Pomiędzy 0,5–1 proc. wartości transakcji. Dlaczego sprzedawca ma akceptować karty płatnicze i za to płacić, skoro pobierając gotówkę, nie płaci nikomu ani grosza? Po pierwsze, bo ma to bezpośrednie przełożenie na jego zarobek. Już kilkanaście procent Polaków płaci jedynie metodami elektronicznymi i ta liczba stale rośnie. Sprzedawca, który nie posiada terminalu do akceptacji płatności kartami płatniczymi, traci tych klientów. Poza tym średnia wartość zakupów w przypadku płatności elektronicznych jest wyższa niż gotówką i również stale rośnie. Gotówka to również czas i energia przeznaczone na jej policzenie i zmagazynowanie, np. dowiezienie do banku. W przypadku bezgotówki robi to za nas technologia. Jak duży budżet ma Fundacja Polska Bezgotówkowa? Docelowo 600 mln złotych. Jesteście w stanie wydać bardzo dużo pieniędzy, żeby nie było gotówki. Wiesz, skąd się wzięło słowo „kredyt”? Chętnie się dowiem... Od łacińskiego credo, wierzę. Można wam wierzyć? Z perspektywy ponad 50 lat historii Mastercard, ponad 20 lat obecności w Polsce, nie było takiej sytuacji, żebyśmy zawiedli zaufanie naszych klientów. Jesteśmy częścią cyfrowej gospodarki, której rozwój będzie przyspieszał. Myślę, że potrafimy pokazać i przedsiębiorcy, i Kowalskiemu, że płatność bezgotówkowa jest wygodna i bezpieczna. Więc tak, zdecydowanie można nam wierzyć. Przystępujący agenci rozliczeniowi do Programu mogą oferować detalistom terminale na 12 miesięcy bez żadnych kosztów. W styczniu 2018 roku oficjalnie ruszył Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego. Na stronie można znaleźć aktualną listę agentów rozliczeniowych, którzy mogą zaoferować terminal na 12 miesięcy za darmo, a także zasady udziału detalistów w Programie. Warto skorzystać z tej oferty – detaliści, którzy nie przyjmowali dotychczas płatności bezgotówkowych będą mogli – bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów – spróbować, czy warto otworzyć się na karty płatnicze. Fundacja Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego kierunkowo wspiera działania zmierzające do powszechnej terminalizacji Polski. Naszym celem od lat było propagowanie nowoczesnych instrumentów bezgotówkowych i Fundacja Polska Bezgotówkowa, powołana do zarządzania Funduszem i Programem Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego, staje się strategicznym partnerem do realizowania tego celu. Program Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego przewiduje: dofinansowanie dla maksymalnie trzech terminali płatniczych (w tym jednego mPOSa), przez okres 12 miesięcy (dla każdego terminala liczony odrębnie); przewidywane jest dofinansowywanie terminali stacjonarnych i przenośnych, PINpadów kasowych, mPOSów i SoftPOSów, pokrycie kosztu urządzenia i prowizji dla obrotu nie przekraczającego PLN na każdy z dofinansowanych terminali; w przypadku przekroczenia kwoty obrotu PLN detalista będzie płacił prowizję agentowi rozliczeniowemu na warunkach rynkowych, ale nadal będzie mógł nieodpłatnie korzystać z terminala (do końca okresu 12 miesięcy), W Programie może wziąć udział detalista, który: nie przyjmował płatności bezgotówkowych w okresie ostatnich 12 miesięcy, nie ma więcej niż 5 placówek handlowych nie jest częścią franczyzy. Zachęcamy detalistów, którzy jeszcze nie zdecydowali się przyjmować płatności bezgotówkowych, aby zgłaszali się do agentów rozliczeniowych uczestniczących w Programie Wsparcia Obrotu Bezgotówkowego lub zapoznali się z informacjami na – uzyskają wszystkie potrzebne informacje i będą mogli podjąć decyzję o skorzystaniu z dofinansowania swojego udziału w rynku bezgotówkowym. W raporcie, oprócz rankingu głównego, znajdziecie też kilka innych ciekawych zestawieńOpublikowany dzisiaj Ranking 100 największych polskich firm branży płatniczej, przygotowany przez serwis to pierwszy taki projekt na polskim rynku. Pierwszy, ale na pewno nie ostatni. Zamierzamy przygotowywać go cyklicznie, co pozwoli obserwować i analizować zmiany zachodzące w sektorze płatności. Przeczytajcie także: Oto raport Insurtechy w Polsce W raporcie znajdziecie ranking główny, w którym prezentujemy zestawienie stu największych firm płatniczych pod względem przychodów osiągniętych w ubiegłym roku. Dodatkowo raport zawiera rankingi, w których o pozycji decydował wynik netto, liczba pracowników, dynamika przychodów, zysków itd. W raporcie znajdziecie także komentarze i felietony ekspertów oraz managerów znanych i cenionych w branży płatniczej. Informacja na temat metodyki rankingu znajduje się w raporcie. W tym miejscu warto może wspomnieć, że w zestawieniu znalazły się firmy polskie, czyli widniejące w polskim KRS jako spółki prawa handlowego, które opublikowały w rejestrze swoje raporty finansowe za lata 2019 i 2020 oraz świadczą usługi płatnicze. Zaliczyliśmy do nich więc operatorów terminali płatniczych, płatności mobilnych, firmy obsługujące przelewy i przekazy, integratorów płatności internetowych itd. Przeczytajcie także: Pierwszy raport na temat płatności odroczonych w Polsce Z powyższego wynika, że poza rankingiem znalazły się na przykład firmy funkcjonujące jako jednoosobowa działalność gospodarcza. Zdecydowaliśmy się także pominąć podmioty posiadające zezwolenia na dostęp do danych o rachunkach bankowych, które nie oferują innych usług, np. Kontomatik czy Banqware. Partnerami głównymi raportu z Rankingiem 100 największych polskich firm branży płatniczej zostały firmy Przelewy24 i Visa. Zapraszam do lektury. Program Polska Bezgotówkowa to wspólna inicjatywa uczestników rynku usług płatniczych w Polsce: wydawców kart, agentów rozliczeniowych oraz organizacji Visa i Mastercard przy udziale Związku Banków Polskich i Ministerstwa Rozwoju. Uczestnikami Programu są wydawcy kart płatniczych, agenci rozliczeniowi oraz organizacje płatnicze. Celem Programu jest zniesienie kosztów dla przedsiębiorców w zakresie instalacji terminala płatniczego oraz kosztów jego użytkowania. Od 2015 r. wysokość tzw. opłaty interchange została obniżona do 0,2-0,3 proc. wartości transakcji, dzięki czemu umożliwienie klientom płatności bezgotówkowych jest tańsze Średni koszt dzierżawy terminala płatniczego to często kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Koszty zakupu własnego urządzenia to zwykle kilkaset złotych, jednak dochodzą do tego dodatkowe opłaty czy prowizje. Opłaty za terminal płatniczy można zredukować nawet do zero dzięki programowi Polska Bezgotówkowa Polscy przedsiębiorcy widzą potrzebę inwestowania w terminale płatnicze, ale ich różnorodność często powoduje paraliż decyzyjny. Wielość produktów, funkcji, usług dodatkowych, różny kształt i wielkość urządzeń, bogactwo planów abonamentowych – to wszystko może przyprawiać o zawrót głowy. Jak wybrać najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia twojego biznesu? W tym artykule piszemy o produktach dostępnych w sieci. Część odnośników w tekście to linki afiliacyjne. Zarabiamy, jeśli w nie klikniecie, ale nasze zestawienia czy rekomendacje są niezależne, a artykuły nie są sponsorowane. Czym jest POS Terminal płatniczy – inaczej POS (ang. point of sale – punkt handlowy) – to urządzenie, które pośredniczy w płatnościach bezgotówkowych, czyli dokonywanych za pomocą karty płatniczej, elektronicznie bądź Blikiem. Terminale wyposażone są w klawiatury do wpisywania numerów PIN i/lub opcje transakcji zbliżeniowych. 8xTAK, czyli dlaczego warto mieć terminal płatniczy Stosunkowo niedawno barierą dla wielu firm była wysokość tzw. opłaty interchange trafiającej do banku obsługującego kartę. Od 2015 r. została jednak obniżona do 0,2-0,3 proc. wartości transakcji, dzięki czemu umożliwienie klientom płatności bezgotówkowych jest znacznie tańsze. Poznaj osiem innych korzyści płynących z posiadania terminalu płatniczego: zwiększenie utargu – klienci płacący kartą wydają od 10 do 20 proc. więcej (szacunki Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego), zmniejszenie kosztów obsługi gotówki, wzrost atrakcyjności oferty – wiele osób rezygnuje z zakupów lub usługi, jeśli nie może zapłacić kartą, szybsza obsługa (np. znikają problemy z wydawaniem reszty), poprawa bezpieczeństwa przez ograniczenie ilości gotówki przechowywanej w kasie fiskalnej lub innej skrytce, dywersyfikacja źródeł zysku – sprzedaż usług (np. doładowania, płacenie rachunków), łatwa integracja z innymi systemami operatora, zwiększenie prestiżu – wizerunek firmy nowoczesnej i wrażliwej na potrzeby klientów. Czytaj także w BUSINESS INSIDER Minusy płacenia kartą koszty związane z obsługą terminala płatniczego, ryzyko awarii. Rodzaje terminali Terminale płatnicze dzielimy na dwa podstawowe rodzaje: stacjonarne i mobilne. Terminale stacjonarne (POS) wymagają stałego zasilania prądem i dostępu do Internetu (stacjonarnego lub mobilnego – GPRS), więc instalowane są głównie na stanowiskach kasowych w sklepach i punktach usługowych, jak salony fryzjerskie i kosmetyczne oraz zakłady samochodowe. Terminale mobilne (mPOS) są małe i lekkie, mają wbudowane baterie i korzystają z łączności GPRS (wyposażone są w kartę SIM) lub łączą się przez wi-fi. Dzięki temu mogą działać w dowolnym miejscu. Mobilny terminal płatniczy akceptuje płatności bezgotówkowe w momencie połączenia np. ze smartfonami klientów. Ułatwia pracę kurierom, taksówkarzom, konduktorom i restauracjom. Przenośny terminal płatniczy to urządzenie warte rozważenia zwłaszcza we wspomnianych przypadkach. 7 czynników wpływających na koszt terminala rodzaj urządzenia, forma korzystania (wynajem lub zakup), wysokość prowizji od transakcji, miesięczny abonament za użytkowanie, stawki operatora, koszty związane z nabyciem terminala (aktywacja, instalacja, szkolenie pracowników), promocje banków lub możliwość przystąpienia do programu Polska Bezgotówkowa Terminal płatniczy. Własny czy dzierżawiony Użytkownicy własnych terminali płacą prowizję od około 1,4 do 1,7 proc. od każdej transakcji (do tego dochodzi koszt zakupu produktu, za który trzeba zapłacić często kilkaset złotych). W przypadku wynajmu urządzenia firma płaci abonament i niską prowizję (zwykle około 0,5 proc.). Umowę z operatorem zawiera się na kilka lat, a rezygnacja przed czasem wiąże się z karami umownymi. Średni koszt dzierżawy urządzenia wynosi około 50 zł miesięcznie, przy czym terminal nigdy nie będzie własnością przedsiębiorcy. System abonamentowy może być niekorzystny dla biznesów sezonowych. Wyobraźmy sobie osobę prowadzącą bar rybny w nadmorskim kurorcie, który jest czynny tylko od maja do września. W pozostałych miesiącach terminal leży w szufladzie i na siebie nie zarabia. Właściciel lokalu może stracić przykładowo 400 zł rocznie. Terminal płatniczy bez abonamentu może być w takim przypadku dobrym rozwiązaniem. >>> Terminal stacjonarny nawet przez 18 miesiące w abonamencie wynoszącym 0 zł. Poznaj promocyjną ofertę Santander Bank Polska Terminal płatniczy. Kryteria wyboru Różnorodność produktów, technologii i wariantów umów z operatorem sprawia, że trudno dobrać rozwiązanie do potrzeb i specyfiki firmy. Aby uniknąć pomyłki, warto zapytać dostawcę o takie kwestie jak: liczba dostępnych kanałów płatności, banków współpracujących z tą firmą, rodzaje kart płatniczych obsługiwanych w systemie, koszty związane z nabyciem sprzętu ( instalacja, dzierżawa, aktywacja), prowizje – mogą przekraczać nawet 2 proc. wartości transakcji (przy szybkich e-przelewach), a czasem operator stosuje opłatę minimalną (np. 30 gr) uiszczaną niezależnie od wartości transakcji, czas oczekiwania na księgowanie pieniędzy na rachunku firmy – zazwyczaj jest to następny dzień, ale niektóre firmy mają dłuższe terminy, dostęp do raportów online – informacje o transakcjach zwykle są w cenie usługi, ale można się też spotkać z opłatami dodatkowymi, serwis – obejmuje pomoc techniczną w razie awarii sprzętu i wsparcie dla klientów dokonujących płatności, może wiązać się z dodatkowymi kosztami, operatorzy różnią się szybkością reagowania na zgłoszone usterki i reklamacje oraz warunkami usług i gwarancji (dowiedz się, czy serwis wiąże się z opłatami dodatkowymi i czy na czas naprawy dostaniesz terminal zastępczy), szkolenia – profesjonalni dostawcy uczą przyszłych użytkowników obsługi płatności, możliwość przewalutowania transakcji, płatności zbliżeniowe i NFC (technologia pozwalająca na transfer danych między dwoma urządzeniami znajdującymi się blisko siebie), dostęp do usług dodatkowych (więcej pod hasłem „Dodatkowe funkcje, aby zadowolić klienta”), limity obrotów – może się zdarzyć, że przy niskich obrotach bezgotówkowych będziesz musiał ponosić dodatkowe opłaty, wynoszące z reguły od 20 do 60 zł, dostęp do Internetu, opłata za kartę GPRS, cena stacji dokującej – najprostsze modele kosztują około 200 zł, za te zaawansowane, mające kilka gniazd trzeba zapłacić nawet 2000 zł, koszty towarzyszące rozwiązaniu umowy ( opłata wyrównawcza, deinstalacja urządzenia) – kary za zakończenie współpracy z operatorem przed czasem wynoszą od 199 do nawet kilku tysięcy złotych netto, w przypadku uczciwych firm jest to 200-500 zł (taka kwota pokrywa koszty przygotowania i wdrożenia sprzętu). Postaw na rzetelnego partnera Na polskim rynku działa kilkudziesięciu agentów i wiele firm pośredniczących w świadczeniu usług płatności bezgotówkowych. O rzetelności i profesjonalizmie dostawcy może świadczyć przynależność do Komitetu Agentów Rozliczeniowych, działającego przy Związku Banków Polskich. A może Polska Bezgotówkowa? Program Polska Bezgotówkowa to wspólna inicjatywa Związku Banków Polskich, Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii, agentów rozliczeniowych oraz organizacji płatniczych Mastercard i Visa. Głównym celem partnerstwa jest rozpowszechnienie płatności bezgotówkowych. Dlatego niektórzy przedsiębiorcy mogą skorzystać z darmowego terminala płatniczego, nie płacić kosztów jego instalacji i nie płacić za jego użytkowanie przez rok. Przykładowo z Programem Polska Bezgotówkowa w Santander Bank Polska: nie zapłacisz prowizji od transakcji kartami na terminale przez 12 miesięcy lub do osiągnięcia 100 tys. zł obrotu na jeden terminal płatniczy POS przed upływem 12 miesięcy, terminal mobilny dostaniesz na zawsze - nie będziesz opłacał żadnego abonamentu, terminal stacjonarny będziesz użytkować przez 12 miesięcy bez potrzeby płacenia abonamentu. Santander Bank Polska przygotował też promocję „Dostałem szóstkę VI”. W jej ramach nie płacisz abonamentu za terminale stacjonarne i mobilne przez dodatkowe pół roku, jeśli wskażesz rachunek właśnie tego banku do rozliczeń transakcji z użytkowanego terminala. Dostaniesz także plus 3 miesiące, jeśli zachowasz transakcyjność na terminalu w 18 miesiącu umowy oraz kolejne 3 miesiące, jeżeli zachowasz transakcyjność na terminalu i wskażesz w umowie 36 miesięczny okres początkowy. >>> 0 zł abonamentu za użytkowanie terminali stacjonarnych i przenośnych nawet przez 18 miesiące. Poznaj szczegóły promocji Dla kogo jest Polska Bezgotówkowa Udział w Programu Polska Bezgotówkowa możesz rozważyć, jeśli jesteś przedsiębiorcą, który w ciągu ostatnich 12 miesięcy nie posiadał terminala płatniczego (umowy z agentem rozliczeniowym). W ramach programu przedsiębiorca podpisuje umowę z wybranym przez siebie dostawcą terminala płatniczego. Wszyscy agenci rozliczeniowi i banki, z którymi można rozpocząć współpracę wymienieni są na stronie Jako przedsiębiorca możesz otrzymać maksymalnie 3 terminale płatnicze od jednego agenta. Od 1 maja 2020 więcej terminali, bo aż 20 sztuk, mają szansę zdobyć firmy z sektora prywatnego międzymiastowego transportu. Czy jest jakiś haczyk Powinieneś zwrócić uwagę na to, co cię czeka po upływie darmowego roku. Warunki określają operatorzy, dlatego wybierz najlepszego. Najczęściej trzeba co miesiąc płacić dzierżawę. Zdarzają się też oferty niekorzystne, np. przedsiębiorca oprócz wygórowanych cen najmu terminala płaci od transakcji 0,89 proc. + 3 grosze, co jest zawyżoną stawkę. Pięć kroków do sukcesu Jeśli nie zraziliśmy cię do programu Polska Bezgotówkowa i nadal zależy ci na roku bez opłat za przyjmowanie płatności bezgotówkowych, wykonaj pięć kroków: Wybierz dostawcę na stronie Zapoznaj się z wybraną przez siebie ofertą. Wypełnij formularz. Poczekaj na kontakt dostawcy terminala. Wybierz termin na podpisanie umowy i instalacje urządzenia. >>> 0 zł abonamentu za terminal mobilny na zawsze? Teraz to możliwe. Sprawdź ofertę przygotowaną przez Santander Bank Polska Dodatkowe funkcje, aby zadowolić klienta Terminal może służyć nie tylko do przyjmowania płatności i pośrednictwa w dokonaniu zapłaty. Jeżeli zależy ci na jak najlepszej obsłudze albo masz klientów o szczególnych preferencjach i usługach, wybierz urządzenie oferujące popularne funkcje dodatkowe. 1. DCC Obsługujesz cudzoziemców? Zainwestuj w funkcję DCC (ang. dynamic currency conversion), która umożliwia płatność w walucie karty. Terminal płatniczy automatycznie rozpozna zagraniczną kartę i zaproponuje zapłatę w forintach, kunach czy koronach szwedzkich – zależnie, z jakiego kraju jest klient. Dowie się on, jakie jest przewalutowanie, a ty zarobisz więcej. 2. Preautoryzacja Wyobraźmy sobie, że prowadzisz hotel i ktoś rezerwuje pobyt. Preautoryzacja umożliwi ci weryfikację karty płatniczej i czasowe zablokowanie – na poczet późniejszych płatności – środków na rachunku klienta. 3. Doładowania telefonów Karty zdrapki powoli stają się passé. Alternatywą dla nich są oferowane dzięki terminalom usługi w systemie przedpłaconym dotyczące kont telefonów GSM, rozmów międzynarodowych i zakupu kart do płatności internetowych. 4. Cashback Jeśli zainwestujesz w terminal z funkcją cashback, twoi klienci nie będą musieli szukać bankomatu, aby wypłacić gotówkę. Zrobią to przy twoim stanowisku kasowym. Takie udogodnienie oferuje np. sieć sklepów Żabka: konsumenci mogą wypłacać środki przy okazji zakupów – już od 1 grosza! 5. Opłata rachunków Wśród twoich klientów nie brakuje seniorów? Łatwo zyskać ich przychylność, oferując możliwość płacenia rachunków za prąd czy gaz. Młodzi robią to przez Internet, ale osoby starsze nie chcą rezygnować ze swoich analogowych przyzwyczajeń. Wystarczy, że będą miały przy sobie fakturę, a sprzedawca wprowadzi do terminala niezbędne informacje i połączy się z centrum rozliczeniowym. Argumenty za i przeciw Korzystanie z terminala płatniczego niesie z sobą zarówno korzyści, jak i niebezpieczeństwa. Wybór nieodpowiedniego urządzenia albo podpisanie niekorzystnej umowy z operatorem może wpędzić twoją firmę w kłopoty. Dlatego dobrze się zastanów, zanim nawiążesz współpracę z konkretnym dostawcą. Analizuj oferowane przez niego warunki, zwłaszcza te zapisane drobny drukiem. Sprawdź opinie, jakie na jego temat krążą na rynku. Porównaj propozycje co najmniej kilku liczących się na rynku firm. Rozumiemy twoje wątpliwości i problemy z podjęciem decyzji, ale jedno jest pewne: bez terminala dzisiaj ani rusz. Możesz odnosić się z rezerwą do technologii, ale najważniejsze są oczekiwania klientów. Jeśli im nie sprostasz, szybko znajdą drogę do innego sklepu lub punktu usług. Zwyczajnie nie stać cię na to, by nie akceptować płatności kartami. >>> Sprawdź, jak pozyskać terminal mobilny bez konieczności uiszczania opłat abonamentowych. Przejdź do oferty Santander Bank Polska WARTO WIEDZIEĆ:

agenci rozliczeniowi udział w rynku